Australijska runda drugi rok z rzędu nie odbędzie się. Wyścig zaplanowany na 21 listopada został odwołany z powodu restrykcji związanych z podróżowaniem w czasach koronawirusa.

Pierwotnie wydarzenie na torze Albert Park miało zainaugurować sezon 2021 - 14 marca. Jednak z powodu restrykcji covidowych w krajach europejskich promotorzy wraz z F1 przenieśli swoją rundę na 21 listopada.

Teraz z tej samej przyczyny oficjalnie odwołano GP Australii w tegorocznej rywalizacji. Rząd regionu Wiktorii potwierdził tę informację, a F1 szybko zakomunikowała, że będzie chciała za wszelką cenę zorganizować 23 rundy i zamierza znaleźć zastępstwo:

"Chociaż fakt, iż nie będziemy ścigać się w tym roku w Australii jest rozczarowujący, to jednak jesteśmy pewni, że zapewnimy 23 wyścigi w sezonie 2021 i mamy wiele opcji, aby zastąpić wolne miejsce po GP Australii", czytamy w oświadczeniu królowej motorsportu.

We regret to announce the #AusGP will drop from the 2021 calendar

We have a number of options to fill the place left vacant - which will be worked through in the coming weeks - but we are all sad to miss the fans in Australia this year#F1 pic.twitter.com/VPQmKDwYDW

? Formula 1 (@F1) July 6, 2021

Warto dodać, że obiekt Albert Park przechodzi obecnie gruntowną modernizację. Dzięki modyfikacji wielu miejsc nitki toru pojawią się tam aż 4 strefy DRS, a kierowcy będą przejeżdżać jedno okrążenie szybciej o ok. 5 sekund.